Czy wiesz, dlaczego firmy odżywkowe nie chcą tego ujawniać?
Jeśli doczytasz ten artykuł do końca, to może się zdziwisz. W ostatnim czasie zadałem pytanie dla firm produkujących odżywki, na które nie dostałem żadnej odpowiedzi. Chyba wiem dlaczego. Może było niewygodne? Zacznę od początku i opiszę to zwięźle. Z racji tego, że jestem psychologiem znam się na mechanizmach wahań nastroju u ludzi. W naszym mózgu mamy pewien neuroprzekaźnik, który jest wielu znany z nazwy, czyli serotoninę. Serotonina jest odpowiedzialna za dobre samopoczucie, spokój, poczucie osobistego bezpieczeństwa, wyluzowanie, koncentrację, pewność siebie i zaufanie. Chcesz taki być? Natomiast zmniejszenie serotoniny odgrywa kluczową rolę w powstawaniu depresji. Jednak, żeby serotonina powstała niezbędne jest takie coś jak Tryptofan. Serotonina nie może być wyprodukowana z żadnego innego źródła! Nie ma Tryptofanu – nie ma serotoniny – nie ma serotoniny, są stany lękowe i depresja!!!
Dlaczego o tym piszę i co tu mają odżywki do depresji? Już wyjaśniam.
Tryptofan jest aminokwasem egzogennym, czyli takim, który musi zostać dostarczony do naszego ciała z pożywieniem. Jednak, aby dostał się do naszego mózgu i przekształcił się w hormon szczęścia – serotoninę, musi przebyć pewną drogę. Na tej drodze konkuruje z popularnymi w sklepach odżywkowych BCAA. Wysoki poziom BCAA we krwi blokuje przechodzenie naszego tryptofanu do mózgu, gdyż walczą z nim o transport i zawsze wygrywają, bo są większe! BCAA bardzo skutecznie blokuje tą drogę!
Wniosek nasuwa się prosty. Więcej BCAA dostarczycie, będziecie bardziej podatni na depresję i stany lękowe!
Tak jeszcze na koniec dodam, że serotonina razem z melatoniną jest odpowiedzialna za sen (relaksuje i usypia), reguluje apetyt, krzepnięcie i ciśnienie krwi, pobudza mięśnie gładkie do skurczu (znajdziesz je min. w jelitach, przełyku, oskrzelach, naczyniach krwionośnych). Wpływa na pracę żołądka, ma dużą rolę w regulacji masy ciała oraz na POTRZEBY SEKSUALNE!!!
Jeśli wiesz, że jesteś podatny na obniżenia nastroju, warto przeanalizować te informacje i zachęcam do przemyślenia suplementacji produktami zawierającymi BCAA.
Krzysztof Zakrzewski
Mgr psychologii